Przechadzając się po naszym terenie usłyszałam kłótnię pomiędzy jakąś waderą, a James'em. Poszłami zobaczyłam, że James przyjął nową samicę. Pewnie to ona kłóciła się z naszym alfą. Usłyszałam :
- Sami idioci... jak zawsze... - Powiedziała i nie przeprosiła. Phi. - Kim ty jesteś, że masz prawo na nas tak mówić?!!!- Jakiś samiec krzyknął. - Istotą nadrzędną panującą nad mrokiem i ciemnością... jakby demonem - Odpowiedziała. Chciałam dołączyć do dyskusi, ale coś mnie powstrzymało. Chęć zaprzyjaźnienia się z tą samicą. Chęć odkrycia jej dobrych stron. Podeszłam. - Chej! Zostawcie ją! Po co pretęsje ? Nigdy tacy nie byliście ? - Stanęłam w jej obronie. - Ty nie masz nic do gadania - odezwał się ktoś, ale ja już nie zwracałam na to uwagi. Ja też kiedyś byłam "nowa". - Cześć! Jestem Pinkie, a ty ? - przywitałam się i poprosiłam żebyśmy odeszły trochę a bok. - Grr.. - warknęła - Chej! Ja nie gryzę. Nie warcz - usmiechnęłam sie. - No ok, jestem Alii. - Ladne imię- odpowiedziałam << Alii ? Polubisz mnie? >> |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz