poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Do samicy delta!

Droga Marikko nie wiem, czy to przeczytasz pewnie zapomniałaś już o WSK tak jak większość członków, ale chciałam Cię prosić, abyś podała w komentarzu swój nowy nick na howrse, bo obecny nie istnieje (pewnie usunęłaś konto). Jeżeli nie masz nowego konta na howrse proszę, abyś też to napisała.

Samiec alfa,
Asesino

Od Daryla

Gdy już Modesta zaprowadziła mnie na teren główny zacząłem się niepewnie rozglądać, a gdy chciałem się czegoś spytać wilczycy już jej nie było. Wciąż nie byłem pewien co do miejsca w którym jestem, ale musiałem podjąć ryzyko. W końcu nie zawsze jest się od tak przyjmowanym do stada...
Poszedłem więc na północ od terenu i usłyszałem szum wodospadu. Szybko tam podbiegłem i ujrzałem krystaliczną wodę i piękne miejsce.
-Jak zaczarowane...
Powiedziałem pod nosem i podszedłem się napić. Ze spokojem zacząłem delektować się czystą i chłodną wodą, gdy nagle ktoś mnie popchnął do wody. Zdezorientowany wynurzyłem tylko łeb i zacząłem szukać gruntu pod nogami. Gdy stanąłem na równe łapy dokuczał mi ból w nosie, gdyż miałem w nim pełno wody. Gdy w końcu się otrzepałem usłyszałem chichot, ale nikogo nie zobaczyłem. Uznałem, że jest to normalne w tym stadzie, bo jakoś już od początku zdawało się być ty niezwykle nienormalnie. Poszedłem zwiedzać dalej i przy okazji szukać Modesty. Gdy starałem się upolować zająca wilczyca z pary alfa podeszła do mnie i powiedziała głośno:
-Podoba Ci się tutaj?
Przy okazji strasząc zająca. Popatrzyłem na nią z pogardą i burknąłem:
-Tak...
-To świetnie! Masz już jakąś jaskinię na oku?
Zapytała z ciekawością Modesta.
-Nie, mogłabyś mi jakąś przydzielić? Będę zadowolony z każdej...
-Oczywiście, chodź za mną!
Ucieszona wilczyca pognała w kierunku jaskiń.

<Modesta dokończysz?>

Nowy członek - Daryl!

Daryl, obrońca delt

sobota, 24 sierpnia 2013

Od Axl'a - CD historii Nikoty

Nikota oblizująca łapę, która aż ociekała z miodu strasznie mnie rozbawiła. Sam nie wiem czemu.
- Nie no, można można. - zaśmiałem się. - Smacznego.
- Dzięki. Chcesz trochę? - zaproponowała kierując ku mnie ul.
- Czemu nie. - odparłem wkładając łapę do ula i delikatnie zeskrobując miód z jego ściany. Wyjąłem łapę i zlizałem złoty płyn, który znajdował się na jej końcówce.
- Weź... To, że powiedziałam trochę nie oznacza, że masz brać tyle ile mrówka napłacze. - Nikota by mi zademonstrować wsadziła łapę, aż do łokcia, gdy ją wyjęła zaczęła szybko spijać miód xd
- E... Chyba nie skorzystam ;d
- Nie dyskutuj tylko bierz! - wadera wzięła moją łapę i z całej siły wcisnęła ją do ulu. Poczułem jak miód klei się do ciała.
- Fuj! - zachichotałem, bo gdy wyjąłem łapę miód zaczął z niej ściekać i wyglądało to... fuj. - Ale trzeba przyznać, że miód dobry.
- Oj dobry, dobry. - wtedy Nikota chlusnęła mi nim w twarz.
- Za co to?!
- A tak sobie...
- Skoro tak. - ja jej oddałem i zaczęła się wojna na miód. Ona rzucała nim we mnie, a ja w nią. Mieliśmy go wszędzie.
Po bitwie poszliśmy w kierunku wodospadu, by się umyć.

Gdy byliśmy już w wodzie zaskoczyło mnie to, że miód tak trudno się zmywa. Woda wokół nas była od niego brudna.

<Nikota ;d? Udało się umyć?>

Od Asesina - CD historii Wolverina

Bycie alfą nawet mi się spodobało. Nie jest tak źle jak myślałem. Czasu mam trochę mniej, bo muszę robić obchody watahy, ale zawsze ktoś dotrzymuje mi towarzystwa, często Flora lub Cattle (obrończynie alf), Modzia, a zdarza się też, że Caspian i Axl. Nigdy nie jest mi nudno.
Dzisiaj chodząc po terenach WSK spotkałem obcego wilka, nazywał się Wolverine. Po niezbyt entuzjazmującej rozmowie zaproponowałem mu dołączenie do watahy.
- Do watahy? Nie mam nic do stracenia.
- Mhm. – mruknąłem i pobiegłem poszukać Modesty.
Miałem nadzieję, że nowy członek zorientuje się, że ma za mną pobiec. Dla pewności zatrzymałem się i spojrzałem na tyły. Wolverine stał z zamyśloną miną.
- Idziesz? - zapytałem.
- Ta... - odparł i pobiegł w moim kierunku, ja zaczekałem na niego. Razem pobiegliśmy poszukać mojej partnerki.

Gdy w końcu znalazłem Modestę postanowiłem przedstawić jej sytuację.
- To jest Wolverine...
- Cześć. - wtrącił się wilk, a ja spojrzałem na niego z ukosa.
- A więc to jest Wolverine, Wolverinie to jest Modesta, samica alfa. - przedstawiłem ich sobie.
- Miło mi poznać. - przywitała się Modzia.
- Wzajemnie.
- Wolv chciałby dołączyć do watahy. - powiedziałem. - Przyszedłem uzgodnić to z tobą.
- E... Nie ma problemu. Niech dołącza. - odparła radośnie moja partnerka. Niezbyt dobrze wiem jak mam się jeszcze zachowywać przy nowych, żeby nie wyjść na debila xd
- Przydzielić Ci kogoś do pokazania terenów, czy dasz sam radę?
- Dam sam. - mruknął i ruszył ku wyjściu.
- Jakbyś jednak potrzebował pomocy poszukaj mojej siostrzenicy Effy, ona lubi oprowadzać nowych. - krzyknąłem za nim.

<Wolverine? Potrzebujesz pomocy ;d>

Starzenie + zmiana pory roku!

Wszystkie wilki oraz ich towarzysze zostali postarzeni o pół roku! Nastąpiła też zmiana pory roku, obecna to jesień!

Ps.
Post miał być dodany w poniedziałek, niestety nie wiem dlaczego się nie dodał.

Wasz samiec alfa,
Asesino

poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Rozstanie!

W związku z odejściem wadery, Kimi i Nickodem nie są już razem.

Wasz samiec alfa,
Asesino

Odchodzą!

Caliente
Powód: decyzja właściciela

Kimi
Powód: decyzja właściciela

Jasmin
Powód: decyzja właściciela

Zick
Powód: decyzja właściciela

Kita
Powód: decyzja właściciela

Aroy
Powód: decyzja właściciela

Wasz samiec alfa,
Asesino


Od Lily - CD historii Evalyn'a

--jeszcze zanim dorośliśmy--

Hm... Kim chciałabym być w przyszłości? Jeszcze wcześniej się nad tym nie zastanawiałam... Natomiast Remus odpowiedział od razu:
-Nauczycielem!-mówił machając ogonem na prawo i lewo.
-A czego dokładnie?-spytał Sahar.
-A czego można być nauczycielem?-Remus odpowiedział pytaniem na pytanie.
-Zależy...-zaczęła Atacama-Podstaw, polowania, mocy...-urwała i zaczęła nad czymś myśleć.
-Magii-dodał tata.-Oraz lotu, pływania...
-I walki-powiedziałam na końcu patrząc na brata.
-To walki!-powiedział z entuzjazmem.
-A wy?-zwróciłam się do Sahar'a i Atacamy.
Atacama odpowiedziała że jubilerką, natomiast Sahar rzeźbiarzem.
-A ty Lily?-spytała mama podchodząc.
Skierowałam wzrok w ziemię. Czym chcę się zajmować?
-Nie wiem...
-Na pewno się dowiesz kiedy dorośniesz-powiedział tata czochrając moją grzywkę.
<<Sahar? Atacama?>>

poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Od Sael - Jak znalazłam się w watasze?


Siedziałam na skraju urwiska. Nikt oprócz mnie nie wie o tym miejscu. Przychodzę tu codziennie, aby oczyścić swój umysł i duszę. Wsłuchałam się w cichy szelest wiatru. Zaczęłam delikatnie nucić wraz z jego rytmem. Nuciłam coraz głośniej i głośniej. Zaczęłam śpiewać starą celtycką Pieśń Poległych. Śpiewałam głośno i donośnie, jakbym wszystkie swoje zmartwienia mogła uwolnić wraz z głosem. Nagle z transu wyrwał mnie dźwięk łamanych gałęzi. Ktoś tu był. Przestałam śpiewać stawiając uszy i wsłuchując się w odgłosy otoczenia.
- Kto tu jest?!- zapytałam.- Wyłaź natychmiast! Wiem że tu jesteś, nie ukryjesz się!
Podeszłam do miejsca z którego usłyszałam tajemnicze odgłosy. Krzaki przed którymi stanęłam zaczęły się gwałtownie poruszać. Po chwili wyszedł z nich basior, robiąc głupią minę. Wyglądała jak połączenie uśmiechu, speszenia i czegoś jeszcze, tylko nie umiałam tego określić. Było coś uroczego w tym wilku jednak byłam zbyt zdenerwowana żeby się nad tym głębiej zastanawiać.
-Kim jesteś i czemu mnie podsłuchujesz?
-Nazywam się Aslan i należę do Watahy Srebrnego Księżyca. Nie podsłuchiwałem cię.
-Tak? To czemu siedziałeś w krzakach tuż za mną?- odparłam podejrzliwie.
-Byłem w pobliskim lesie i usłyszałem śpiew. Postanowiłem to sprawdzić. A ty kim jesteś i jakim prawem przebywasz na naszym terenie? Do jakiej watahy należysz?
- Nazywam się Sael. Przychodzę w to miejsce odkąd pamiętam i jakoś nigdy nikogo tu nie spotkałam. Nie należę do żadnej watahy.- dodałam z lekkim smutkiem.
- Może dołączysz do mojej? Chętnie cię przyjmiemy.- odpowiedział żartobliwie błyskając zębami.
- Pewnie, z wielką przyjemnością.-odpowiedziałam bez zastanowienia, uśmiechając się równie szeroko co Aslan.
- To chodź, pokażę ci nasze tereny i znajdziemy jakąś przytulną jaskinię, w której zamieszkasz oczywiście.
- Dziękuję, nie wiem co mam powiedzieć.-stwierdziłam trochę zmieszana.
-...
<Aslan? >

Nowy członek - Sael!

Sael, obrończyni gamm

Obecna!

Jestem już obecna więc wszystkie opowiadania znowu wysyłacie do mnie (samicy alfa jeszcze nie ma z tego co wiem) tak jak formularze =) Trochę mnie nie było więc z moim tempem trochę potrwa ogarnięcie watahy, ale jutro już wszystko powinno być ok, czyli: dodam opowiadania/nowych członków, dokończę opowiadania, usunę tego kogo mam.

Wasz samiec alfa,
Asesinno

piątek, 2 sierpnia 2013

Od Razjela - CD historii Mikiji ( i Kiiyuko )

- Czyli twoja babcia Kaminari i Youksi idą na tereny na których wcześniej mieszkaliście? - zapytałem Mikiji
- Na to wygląda.
- I do nas przyjdzie Arya?
- Chyba tak.
- Mamy jakiś wolny pokój? A tak wracając do tematu, nie mam nic przeciwko szczeniakom.
Mikija uśmiechnęła się.
- Chodźmy do babci zobaczymy jak jej idą przygotowania. - powiedziała Mikija
( U Kiiy )
- Jak idą przygotowania babciu? - zapytała Miki
- Całkiem dobrze.
- Przepraszam - wtrąciłem się do rozmowy - Czy Arya zostaje u nas, w sensie w naszej jaskini, czy zostaje u siebie, bo nie do końca rozumiem?

<Kiiy, dokończ>
PS. Przepraszam że tak długo czekałaś 

Wyprawy towarzyszy!

Calipso (towarzyszka Saphiry) -  Zestaw Rose
Twilight (towarzyszka Kleo) - Zestaw Harmonii
Morrigan (towarzyszka Axl'a) - Błyskawica Nike
Loster (towarzysz Calvina) -  Woda Odmłodzenia
King (towarzysz Narcyzy) - Imiennik
Irma (towarzyszka Dereka) - Trzeci Żywioł
Misia (towarzyszka Samanthy) - Towarzysz Specjalny
Destiny (towarzyszka Carly) - Kamień Filozoficzny
Baltazhar (towarzysz Effy) - Łzy Luny
Lucyfer (towarzysz Ruby) - Eliksir Kamiennego

Nieobecność

Samantha (PaulinQa) będzie nieobecna przez jakiś czas.

Samica Delta Marikko

PS. Mam nadzieję, że się na mnie nie pogniewasz Asesino