środa, 28 listopada 2012

Od Bloodspill'a

Byłem nowy w Watasze Srebrnego Księżyca. Włóczyłem się bez celu. Strasznie mało samców - pomyślałem i skierowałem się do Świątyni Ognia. Chwilę tam pometydowałem. Poczułem nagły napływ mocy i sił. Poszedłem na polanę do lasu, gdzie zawsze trenowałem.
Zacząłem biec, zrobiłem salo i uderzyłem tylnymi nogami w drzewo. Zachwiało się. Wyrwałem jego część z korzeniami. Zrobiłem tak kilka razy, aż drzewo padło. Potem upolowałem sarnę i wróciłem do watahy.
Zobaczyłem jakąś biało-niebieską wilczycę. Była całkiem ładna.
- Siema. Jestem Bloodspill. - powiedziałem.
- Cześć. Ja Lily - uśmiechnęła się.
- Jesteś tu nowa? Co ja mówię! Wszyscy są tu nowi.
- Taaak - zaśmiała się.

<Lily, dokończ>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz