Błąkałam się po lasach 2 lata.Myślałam o tym że wszyscy z mojej rodziny
zginęli.Z watahy uciekłam i byłam samotna w wielkim lesie.Nie widziałam wilka
już długo.I nie liczyłam że kogoś znajdę.A jednak.Spotkałam wilczycę.Była
ładna.
-Kim jesteś?-zapytała
-Jestem Shila
-Gdzie Twoja wataha
-Nie
mam watahy...mogę dołączyć do Twojej?
-Hmmm...jak tu
doszłaś?
Opowiedziałam jej całą historię.Po tym powiedziała:
-Dziękuję a
jak masz na imię?
-Skayres
Zaprowadziła mnie do watahy.Wybrałam jaskinię
obok niej.Poszłam na polowanie i spotkałam wilka.
-Kim jesteś?
-James a
ty?
-Shila
-Jesteś nowa?
-Tak a ty?
-Też
-Idę na polowanie a
ty?
-Też
Poszliśmy na polowanie i upolowaliśmy jelenia.Później go
zjedliśmy i poszliśmy do swoich jaskiń.Myślałam o tym co by było gdybym nie
spotkała Skayres.Bym się pewnie jeszcze błąkała albo bym zginęła.Po kilku
minutach usnęłam...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz