*Z punktu widzenia Metallicy*
Razem z Asteriem wybrałam się na łowy. Dość banalny pomysł, wiem. Więc, poszliśmy do lasu. Tam upolowałam dużego byka. Asterio 2 małe sarenki i jednego dzika. Kiedy zjedliśmy, wpadłam na pomysł... Dziwny.
- Wiesz... Może by tak wyruszyć w przygodę?
- Przygodę?
- No... Może... Wyspa Królowej Zimy?
- Nie lubię takich klimatów, ale... Może spróbuję. Musimy coś zabrać... Może ktoś też się przyda?
- Możliwe... Na razie muszę iść do Nirvany, czy pozwoli nam razem iść do tego miejsca. Nie jest daleko, a w dodatku to prawie [lub nasz] teren.
- No dobrze... To ty idź to Nirv, a ja idę dowiedzieć się nieco więcej o tej wyspie.
- Chodź ze mną.
- Wstydzisz się?
- Nirvana lubi zimę. Powinna nieco wiedzieć o tym i owym.
- No dobra...
Poszliśmy do jej jaskini. Zastaliśmy ją tam... Nudziła się okropnie.
*Z punktu widzenia Asteria*
Zapukałem do jaskini. Otworzyła nam zastana alfa.
- Hey. - przywitałem się. - Coś nie tak?
- Witam, wszystko okey... Wchodźcie. - zaprosiła nas.
Weszliśmy do środka. Panowała tam miła atmosfera... Nie było za zimno, ani za gorąco. Usiadłem obok jakiejś rośliny, a Metallica obok mnie.
- Co was sprowadza? - powiedziała Nirvana.
- Metallica chciałaby wyruszyć na Wyspę Królowej Zimy.
- W związku z tym, chciałabym dowiedzieć się nieco o zimie. - powiedziała Metala.
<Nirv, wiesz coś?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz