niedziela, 9 czerwca 2013

Od Nirvany - CD historii Teddy'ego

W drodze nad jeziorko Teddy zachowywał się dziwnie. Nie odzywał się, był zamyślony. W przeciwieństwie do Michaela, który cały czas rzucał nowy temat do rozmowy. Gdy dotarliśmy Teddy podszedł do powierzchni wody i zaczął się w nią wpatrywać. Po chwili drugi basior dołączył do niego i zaczęli rozmawiać. Nie chciałam siedzieć w tyle, więc i ja się dołączyłam.
- O czym dyskutujecie? - spytałam i wepchnęłam się pomiędzy wilki.
- O niczym ważnym. - odparł Michael.
- Tak właściwie, to nawet nie wiem. - dodał drugi samiec. 
- Wiesz co, Teddy? - zaczęłam. - W sumie, to miała być nasza wspólna kolacja. Tylko nasza. - popatrzyłam na drugiego wilka. - Może przejdziemy się gdzieś razem? Nie obrazisz się, co nie, Michael? 
- Nie, skąd. - uśmiechnął się.
- Ja się oczywiście zgadzam. - powiedział Teddy i znacznie się rozweselił.
- No... To pa. - powiedział drugi basior, obrócił się na łapie i zaczął iść przez siebie, w stronę jaskiń.
Ja i Teddy zaś poszliśmy w drugą stronę. Nie mieliśmy określonego celu. Szliśmy tam, gdzie nas łapy poniosą.

<Teddy? :)>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz