niedziela, 9 czerwca 2013

Od Natalie - Czy kiedyś wrócę?

Music

Rano gdy jeszcze nic nie widziałam tylko wiele mgły wyszłam na polowanie zostawiając Tsume'a w jaskini. Nie chciałam go budzić. Gdy wyszłam poczułam świeże powietrze i promienie słoneczne które musnęły mnie po pysku. Weszłam do lasu i usłyszałam śpiew ptaków. Wszystko zostało zniszczone gdy ktoś trafił w moje prawe przedramię strzałką usypiającą. Momentalnie zakręciło mi się w głowie i zasnęłam.

~Po przebudzeniu się~

Otworzyłam oczy. Zobaczyłam przed sobą metalowe pręty. Naprzeciw mnie widziałam jakieś zwierzęta. No tak... Zrozumiałam. Zawieźli mnie do schroniska. Obok mnie był brudny i wytargany koc i miska ze zgniłym żarciem. Śmierdziało tu jakimś rodwailerem (nw jak napisać xd). Każde ze zwierząt miałczało, szczekało i piszczało. Tylko ja byłam cicho. Myślałam co ze mną będzie. Czy tu zdechnę? Czy już nigdy nie ujrzę mojej rodziny i watahy? Czy będę musiała zostać adoptowana?
Każde z tych pytań z głuchym łoskotem uderzało o mój mózg. Byłam zmęczona, głodna i spragniona. Najbardziej chciałam wrócić do domu. Co pomyślą? Odeszłam bez pożegnania? Gdy tak rozmyślałam hycel wszedł do pokoju. Każde zwierzę przestało wydawać jakiekolwiek odgłosy. Spojrzałam na nich. Bali się. Wyczuwałam ich strach...

<C.D.N>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz