poniedziałek, 31 grudnia 2012

Od Shili - CD historii Arsusa

Gdy tak próbowałam robić,żeby oczy mi nie łzawiły,zobaczyłam zamazanego Arsusa w oddalli (zamazanego bo przez łzy tak się działo).Zaczęłam mrugać szybko oczami,żeby tylko nie zobaczył moich łez.Gdy już je powstrzymałam popatrzałam na Arsusa,stał w jaskini i patrzał na mnie.Chyba się trochę speszyłam,ale mimo to uśmiechnęlam się do niego.Chyba chce żebym szła...Nagle zaczął iść w moja stronę.Spanikowałam lecz nie było tego po mnie widać.Chciałam iść lecz nie mogłam.Moje nogi miały bunt,chyba ich władcą jest serce... Gdy Arsus był koło mnie schyliłam głowię i smutno zapytałam:
-Niech zgadnę mam iść,prawda?

<Arsus mam sobie iść?-->

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz