poniedziałek, 31 grudnia 2012

Od Stelli

Obudziłam się w środku nocy .
-Znów ten koszmar.- Powiedziałam do siebie.
Postanowiłam ,że przejdę do mojego ulubionego miejsca. Do lasu.
Wiem ,że to dziwne ,że kocham las bo moim żywiołem nie jest
natura , ale las przypomina mi o rodzinie . Usiadłam na kamieniu
i patrzyłam się w moje odbicie w kałuży . Usłyszałam szelest w
krzakach . Dwoje żółtych błyszczących oczu patrzyło się na mnie.
Nagle z krzaków wyskoczył wilk i powalił mnie na ziemie .
-Nie zabijaj mnie !- Krzyknęłam przerażona .
Wilk zaczął się śmiać .
-Gdybyś widziała swoją minę !-Ledwo co udało mu się powstrzymać śmiech.
Z niewiadomych powodów ja też zaczęłam się śmiać . Gdy trochę ochłonęłam
zapytałam tego wilka jak się nazywa .
-Bloodspill. A ty ?- Powiedział z uśmiechem na twarzy .
-Stella . -Odparłam podając mu łapę .
-Więęc...-zaczął- Co tu robisz o tak późnej porze ?
-Odpoczywam od świata .- Uśmiechnęłam się.- A ty co tu robisz ?

<Bloodspill , dokończ>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz