Biegłam już bardzo długo.Aż nagle zemdlałam.To była
wizja.Widziałam piękny wodospad,fioletowo-czarną wilczycę z basiorem obok,a
dalej międy drzewami zobaczyłam poranioną wilczyce,obok niej zdechłego
basiora.Ta wilczyca...Poznałam ją!To była moja siostra Tina!Która zniknęła gdy
moją rodzinę porwalay obce wilki.Gdy ję ocknęłam usłyszałam przeraźliwe wycie.Od
razy odpowiedziałam wycie i pobiegłam.Biegłam najszybciej jak się da!Wyszłam z
krzaków i ujżałam moją siostrę.Poprosiłam naturę o zioła lecznicze i tak jak
umiałam opatrzylam Tinę.Nie wiedziałam co dlaej robić i przyppomniał mi się
wodospad.Wzięłam Tinę na plecy i poszłam za moim instynktem.Ujżałam
wodospad.Rozglądałam się.Myślałam,że te dwa wilki tu
będą.
-Shi.......-Zamruczała Tina i znów zemdlała.Instynkt kazał dopejść mi do wodospadu.Ujżałam przejście!Poszłam tam.Po drugiej stronie zobaczyłam różne wilki.Szukałam tej wilczycy.Zobaczyłam ją,pobiegłam do niej. -Czy ona należy do waszej watahy?-Zapytałam wskazując na Tinę. -Tak-Odparła wilczyca-A ty to kto? -Jestem jej siostrą!Nazywam się Shila.Znalazłam ją cięzko ranną koło biało-czarnego zdechłego wilka. -Youka, Ignis, Alexandre-Zawołała wilczyca po chwili przybiegły 3 wilki i wzięły Tinę. -Jestem Skayes i zapraszam cię do watahy -Bardzo chętnie dołączę! |
|
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz