(Angel)
To trochę dziwne...Avatar jest z innej planety!Chciała bym zobaczyć tamtejszych ludzi.
-Zwierzęta są też dziwne.Na przykład konie mają sześć nóg.Istnieją tam zwierzęta,które są czarne i mają takie jak by płaty zamiast uszu.Co tu dużo mówić...Zobaczyłyście na własne,gdybyście tam mieszkały przez jakiś czas.-opowiadał Avatar
-Dobra.Wróćmy do Mordoru.-powiedziałam
(Dark Sky)
Mordor...Mordor...Mordor ciągle on!Nie chce mis się tam iść.Ja chciała bym tu zostać i żyć normalnie.
-*Dlaczego An musi mieć takie głupie pomysły?!*-pomyślałam
Angel i Avatar gadali o tym miejscu i oczywiście o Sauron'ie.
-Gadacie o tym całym Sauron'ie?-zapytałam
-Co lub kto to jest ten Sauron?-zapytali ze zdziwieniem
-Sauron to oko,które utrzymuje się na wieży.Przynajmniej tak myśle...-odpowiedziałam
(Avatar)
Sauron?Wydaje mi się,że można go pokonać z łatwością.Te moje przeczucia...
-Idziemy coś wrzucić na ząb?Jestem strasznie głodny!-zaproponowałem
-Ok!-odpowiedziały kuzynki na raz i poszły a ja za nimi
Upolowaliśmy dużą łanię.Najadłem się okropnie.
C.D.N.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz