czwartek, 25 kwietnia 2013
Od Feisty - CD historii Hallowena
Szłam spokojnie łąką, aż zaczepił mnie jakiś basior, wahałam się czy to wilk.Odezwał się do mnie, a ja odpowiedziałam:
-Ja dziwaku jestem Feisty - Ussik
-Dlaczego dziwaku? - Spytał pan naburmuszony.
-A dlaczego nie? - Spytałam z sarkastycznym uśmieszkiem.
-Sam nie wiem. - I posmutniał.
-E, e, e! Tylko nie becz.Nie znoszę tego. - Powiedziałam kładąc mu łapę na ramieniu.
-Przepraszam - Odpowiedział rozchmurzając się.
-Po co przepraszasz?Przecież mi nic nie zrobiłeś, co? - Powiedziałam żartobliwym głosem. - No prócz wypalenia oczu.....Hahahhahaha. - Śmiałam się jak nigdy.A jeszcze mi się to nie zdarzyło od tamtego....ohh..
Zaraz, zaraz on też się śmiał?Dlaczego?
-Dlaczego się z tego śmiejesz? - Spytałam zmieszana.
-Bo jesteś najśmieszniejszą osobą, jaką w życiu spotkałem, w dobrym słowa tego znaczeniu. - Byłam zmieszana xp to była obelga, czy komplement ?
-Chcesz się przejść?Nie wiem dlaczego, ale zawsze robię tak z kimś nowo poznanym.Tak lepiej się poznać. - Powiedziałam, co mi ślina na język przyniosła.
<Hall?xp>
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz