Od Ichiga - CD historii Mafii

~Przed dziwnym zdarzeniem~

To całe wydarzenie z Rukią......Yh...Zanim jeszcze Brave przybiegł, dałem znak Mafii i Metalico, by ukryli się w krzakach i poczekali na nas.Nie lubię nazywać go tatą, tatusiem, czy ojcem.Tak było, jest i będzie.Gdy byliśmy pod opieką basiora, nie spuszczał nas z oka.Ale mogliśmy uciec.
-Rukia, teraz! - Na ten znak zaczęliśmy biec.
-Dzieci! - Krzyczał Brave, ale my byliśmy już daleko.Goniła nas, aż tu nagle wyskoczył na niego niedźwiedź.Chcieliśmy pomóc, ale nie mogliśmy.
-Rukia, nie.... - Położyłem łapę na ramieniu siostry.Gdy dotarliśmy już tam, gdzie czekali na nas M i M, ruszyliśmy dalej.Ale oczywiście już z nimi.
Nadeszła noc.Rozpaliliśmy ognisko i zjedliśmy królika, o dziwo starczyło dla wszystkich.Wszyscy byli zmęczeni.Przekroczyliśmy granice, ale tylko na chwilę.Zasnąłem jako ostatni.

~Rano~


Obudziłem się trochę niewyspany.Poczułem że moje sierść jest inna, bardziej gładka i krótsza.Gdy spojrzałem na siebie, zobaczyłem że wyglądam inaczej!Zupełnie.Moje futro miało teraz kolor brązowy, miałem ciemne roztargane włosy, byłem wyższy.Ale gdy spojrzałem na siostrę....była przepiękna.Wyglądała inaczej.Zauważyłem, że Mafia i Metalico się nie zmienili.Teraz wyglądało to tak, jakby byli naszymi dziećmi D:
-Ichigo? - Spytała zaspana.


<Mafia?Twoja reakcja?>