U Ary nie było mojej córeczki. Razem z Leo poszłam do jaskini Nirvany.
- Hej, widziałaś może Mafię?- zapytała
- Nie, a zgubiła się?
- Tak. Ktoś jeszcze?
- Ichigo i Rukia, może poszli razem?
- Oby.- powiedziałam i wyszłam z jaskini
- Przepraszam cię Leo, ale muszę znaleźć Mafię, spotkajmy się za dwie godziny, dobra?
- Nie ma sprawy.
Poszłam szukać Mafii. Po drodze zahaczyłam jeszcze o moją jaskinię. Nie zastałam tam Metalico. "Kurcze, jeszcze on"- pomyślałam i wybiegłam z jaskini. Po godzinie szukania poszłam spotkać się z Leo.
Przyszłam przed czasem. Położyłam się na trawie i czekałam. Po chwili przyszedł i zabrał mnie na spacer. W pewnej chwili powiedział:
- Mari...
- Tak?
- yy...yy...- jąkał się
- Śmiało!
-BĘDZIESZZEMNĄ!?- powiedział szybko
Już miałam powiedzieć tak gdy nagle ktoś krzyknął: NIE!!! Obejrzałam się za siebie i zobaczyłam jakiegoś basiora
< Jacob, to o ciebie chodzi >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz