- ZABIJE CIE PIE*DOLO*NA SU*O! TY IDIOTKO ZABIJE CIE!-krzyczała i rzuciła się na Kay. Wywołała kulę swoją mocą. Nagle wbiegła Nirvana
- O co chodzi?-spytała i rozdzieliła walczące wadery
Miki rozpłakała się i uciekła.
- Biegnij jeśli ją kochasz.- powiedziała Nirv
Zrobiłem tak jak powiedziała alfa. Pobiegłem za nią. Niestety biegła tak szybko, że nie mogłem jej dogonić. Ale wysłałem za nią ogniki, żeby ją znaleźć, a później przyprowadzić do mnie. (patrz "Merida Waleczna"). Pomyślałem, że zrobię Mikiji niespodziankę. Poszukałem jakiegoś wilka z żywiołem śniegu i lodu i poprosiłem by wykonał dla mnie domek. Po kilku godzinach, gdy wróciłem na miejsce zobaczyłem coś takiego:
Wszedłem do środka, by zobaczyć czy wszystko jest w porządku. Gdy tylko przekroczyłem próg zaniemówiłem z zachwytu:
Wybiegłem na zewnątrz. Chciałem podziękować temu wilkowi, ale już go nie było. Zabrałem się za urządzanie domku. Najpierw urządziłem sypialnię, później salon, z którego było wejście do łazienki z jakuzzi, a na końcu kuchnię odpocząłem trochę i zabrałem się za przyrządzanie jelenia, królików itp. Gdy wszystko było gotowe wyjrzałem przez okno. Zobaczyłem jak ogniki "bawią" się z Mikiją. Zacząłęm kierować ogniki do wejścia do domku. Miki cały czas za nimi biegała. Gdy zobaczyła domek przystanęła. Niepewnie weszła do środka. Podeszła do stołu na którym wcześniej zostawiłem karteczkę z napisem "Ten dom jest tylko dla Ciebie, odśwież się i posil." Zrobiła tak jak napisałem. W czasie gdy ona była w łazience, ja wyciągnąłem na stół uprzednio przygotowane jedzenie. Sam posiliłem się małym zajączkiem, napisałem jeszcze karteczkę, by po zjedzeniu kolacji udała się na piętro. Wróciłem do mojej kryjówki. W samą porę, bo Miki właśnie wyszła z łazienki. Zjadła kolację i poszła na górę. Poczekałem godzinę. Mikija już zasnęła. Uprzątnełem resztki ze stołu i sam poszedłem się umyć. Gdy skończyłem zasnąłem.
Obudziłem się o 5:00. Poszedłem upolować coś na śniadanie. Po godzinie wróciłem. Ponownie przyrządziłem dziczyznę i czekałem aż Mikija zejdzie na dół. Troszeczkę przysypiałem. Nagle usłyszałem kroki. To moja partnerka schodziła. Zdziwiła się na mój widok...
<Mikija podoba ci się?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz