poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Od Grami - CD historii Jamesa

Czekałam na Jamesa. Gdy mi się to znudziło, poszłam walczyć. Załatwiłam kilka wader. Zmęczyłam się trochę. Położyłam się w krzakach. Niemal usnęłam, gdy nagle usłyszałam wołanie
-Grami! Grami! Ami! Gdzie jesteś?
-Tutaj! - krzyknęłam i wpadłam na Jamesa. Zapytałam:
-Gdzie byłeś?
-Yy.. Ghmm.. W... W piekle - powiedział, jakby chciał coś przede mną ukryć
-I co? Po co tam poleciałeś?
-Chciałem się dowiedzieć, kto cię opętał.
-Aha. Wiesz już?
-Nie..
-Szkoda. Masz już kogoś na oku?
-Nie. Trzeba szukać...
-Tak. To ty idź i poszukaj, a ja się trochę rozgrzeję.
-W jakim sensie?
-Załatwię kogoś. Na wszelki wypadek nie odchodź za daleko, ten ''ktoś'' może mnie ponownie opętać w każdej chwili.
-Spoko. Jakby co, krzycz.
-AAAAAAAAA!
-Co się stało??!!!
-Nic, chciałam tylko poćwiczyć Hihi!
-Grrr... - Warknął i poszedł. Ja walczyłam, walczyłam, walczyłam...
Nagle usłyszałam wołanie, to był chyba James. Pobiegłam w stronę głosu. I tam spotkałam Jamesa, który nie szukał. Gdy mnie tylko zobaczył, podbiegł do mnie i...


< James? Sorki, że takie krótkie>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz