[To było jeszcze w walentynki]
Ech... Dzisiaj ten dzień - Walentynki. Od rana myślałem co mogę dać mojej ukochanej na prezent. W końcu wymyśliłem, że upiekę dla niej ciasto czekoladowe (z ciemnej czekolady), przekładane kremem z świeżych arbuzów i oblane polewą z białej czekolady. Pierwsze co zrobiłem, gdy Modzia wyszła to pobiegłem do Cattle, by zrobiła mi formę w kształcie serca. Ona uwinęła się z tym w jakieś 15 min. Potem musiałem zrobić ciasto. W świątyni natury jest miejsce, gdzie nigdy nie brakuje niczego. Wystarczy sobie pomyśleć o jakimś z owoców lub warzyw, a ono wyrasta Ci przed oczami. Tak więc nie czekając poszedłem do tamtego miejsca.
Będąc już na miejscu musiałem pomyśleć co mi będzie potrzebne. Myślałem i myślałem, aż w końcu pojawiło się to co było mi potrzebne. Łuska kakao, jeden dojrzały arbuz, pszenica i inne takie. Zabrawszy to pobiegłem do jaskini. Tam na płaskim kamieniu zacząłem miażdżyć kakao, po czym wsypałem je do miski. To samo zrobiłem z arbuzem. Potem przygotowałem masę potrzebną do upieczenia ciasta. Gdy wszystko było gotowe za pomocą Saphiry zrobiłem biszkopt czekoladowy. Chciałem od razu wyjąć go z formy, ale okazał się zbyt gorący więc musiałem trochę poczekać. Gdy już trochę ostygł wyjąłem go z formy i przeciąłem na w miarę równe połówki. Przełożyłem je kremem z arbuzów i polałem białą czekoladą (zrobiłem ją podczas pieczenia biszkoptu).
Gdy ciasto było gotowe schowałem je do koszyka i włożyłem w kąt jaskini wcześniej zabezpieczając ciepłą kulą powietrza.
~jakiś czas potem~
Modesta zabrała mnie w piękne miejsce na zachodnim brzegu jeziora. Na jego środka stała kamienna platforma, a do niej prowadził wąski chodnik. Gdy poszliśmy na platformę zauważyłem na wodzie piękne lilie z płomyczkami w środku. Modzia bardzo się postarała i aż głupio mi się zrobiło, gdy spojrzałem na mój prezent dla niej. Usiedliśmy na miękkim kocu z owczej wełny. Wziąłem wdech i lekko zawstydzony podałem jej ciasto i coś jeszcze:
- Proszę to dla Ciebie. - powiedziałem najpierw podając jej ciasto, a potem branzoletkę.
<Modesta, dokończ>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz