Po pływaniu poszliśmy na polowanie. Upolowaliśmy i zjedliśmy przepysznego jelenia. Lekko się uśmiechnąłem i powoli wstałem po czym zabrałem Rose nad wodospad. Tam lekko grały świerszcze a woda delikatnie biła o brzeg. Powolnie zaprosiłem ją za wodospad gdzie czekała kolacja. Złapałem ją za łapę a ona usiadła. Zaczeliśmy posiłek. Pod stołem leżała niespodzianka, pierścień wykonany ze skóry smoka. Miełam się jej dziś oświadczyć lecz nie wiem czy się zgodzi. Wszystko było idealnie przygotowane. Wokoło leżały piękne, czerwono różowe róże. Wyciągnąłem pierścionek mówiąc:
-Rose, czy wyjdziesz za mnie ?-powiedziałem patrząc się w jej oczy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz