poniedziałek, 25 lutego 2013

Od Iblis

Zrobiłam ten cały eliksir...Okazało się,że jest on na...
-Eliksir na miłość?!Co to do cholery jest?-pytałam siebie samą.-Może zadziała?
Wolałam jednak go na razie nie wypijać...Nie wiem czy ja go mam w ogóle wypić czy jakiś basior...Poszłam do Rose.Od dawna się przyjaźnimy,ale się jeszcze nie ''popśtykałyśmy'' jak to nazwę.Z jej jaskini wychodził Bremu...Wszyscy muszą teraz łączyć się w pary?Postanowiłam,że jeszcze sobie gdzieś tam pochodzę...Niech pobędą trochę sami.

~Przy wodospadzie~

Pływałam w jeziorze do którego wpada wodospad.Trochę się pobawiłam bo przyszła do mnie Angel.Z nią też gadałam...Poza tym ona też ma już(nie wiem czy to prawda,że ma chłopaka)ma Patryka...Trochę popluskałam się i poszłam.

~Obok jaskini Rose~

-Cześć.
-Hej.Co słychać?
-Nic,nic...Przyszłam pogadać...
-O czym?
-Bo wiesz...Wszyscy łączą się w pary...Ja też bym chciała znaleźć basiora...
-Sprawy sercowe?
-Głownie...tak.
-A kto Ci się podoba?
-No nie wiem...Jest wolny January,Blow,Justin,Toboe...Nie będę zabierać Tobo'a Tęczy...Wiem,że się w nim kocha.Blow też zakochany.Tylko Justin i January ''szukają''Jest wielu innych...Podałam imiona tylko tych których imiona znam.

< Rose,pomożesz mi?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz