-Czy zechciałabyś się przejść - spytał Bremu ,na początku byłam pod wrażeniem,że Bremu który zawsze był taki taki "Niedostępny" a teraz pyta się mnie czy chcę się przejść pomimo to odpowieziałam że z chęcią to zrobię.
Bremu podarował mi przpiękną bransoletkę którą włożyłam bez zastanowienia gdy to zrobiłam na jego twarzy pojawił się uśmiech po raz pierwszy widziałam go w takim stqnie xd Później się rozstaliśmy a ja pochłonięta zdarzeniami z dzisiejszego dnia zmierzałam w stronę swojej jaskini. -O matko przcież ja mu nawet nie podziękowałam A że tak nie wypada postanowiłam go poszukać szukałam i szukałam aż wreszcie znalazłam z Kiiyku spytała -będziesz mój? Bremu stał zakłopotany -Coś ty powieziała??!?!?- warknęłam Szybko spostrzegła bransoletkę na mojej łapie i odparła - dobrze słyszalaś paniusiu. -czy mam to potraktować jako wyzqanoe do walki? -ehhh nieeeee....... < bramu jak to wygląda z twojej strony i jak zareagujesz na nasz spór?> |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz