Chodziłam po terenie watahy jak idiotka. Słuchałam muzyki i śpiewałam mym zajeb głosem. Usłyszałam jak Omega kłuci się z Pinkie. Podbiegłam jak pijana i wczółam się w sytułację. Dałam Pinkie z liścia i krzykłam:
- OGAR PINKIE!- krzykłam i poszłam do jaskini.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~ 41,12 min puźniej~~~~~~~~~~~~
- Kiiy chodź to zobaczyć szybko!- krzykła Wolfie i pobiegłam
Zobaczyłam jak Omega i Pinkie się zaś kłucą. Zobaczyłam jak Omega wyrywa malutki kawałek sierści Pinkie.
-Pinkie przyznała się do czegoś-Powiedziała Omega
- Do czego- spytałam
- No bo. Kiiy nie zabijaj mnie.- powiedziała patrząc na moje pazury
- Ok... może nie...
- No to: JAKIEDYŚPOCAŁOWALAMSIĘZNEODAWNO!- Krzykła
- TRZYMAJCIE MNIE DO CHOLE*RY CO!?- Krzykłam i pobiegłam za Pinkie uciekającą do wody. Gdy już wyszła z wody skoczyłam na nią i wyrwałam jej sierść z ogona. Pinkie była na mnie zła ale uchroniłam się moją czarną magią i znikłam. Miałam ochotę zabijć ją ze go pocałowała ito 1 dnia w wataszy. Lub wcześniej. ZABIJE JĄ!!!!!!!
< Pinkie co ty na to?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz