Nadeszła godzina w której Alyssa miala mnie odwiedzić.
*puk puk*
-O cześć Ally,wejdź-zaprosiłam ją
Usiadła,ja również.
-Wiesz co,mój partner Daniel uważa że jesteśmy spokrewnione.No wiesz....jesteśmy takie podobne.Moze ma racje?
-Mozliwe.Mam pomysł.Pójdziemy do mojej znajmomej-Yumi.Ona ma specjalny sprzęt.Moze sprawdzać odciski łap itd.
-Dobrze-zgodziłam sie w poszłyśmy
~~~Po godzinie~~~
-Witaj Yumi-Alyssa powitała waderę
-Ooo Ally.Dawno się nie widziałyśmy.Co cię tu sprowadza?
-A więć tak: To jest Wolfie.Poznałyśmy się.Jak widać jesteśmy bardzo podobne.Być moze jesteśmy spokrewnione.Czy możesz to stwierdzić?
-Zobaczę co da się zrobić.
Musiałyśmy odcisnąć łapy,Yumi także musiała wyrwać nam włosa(bolało),także kolor tęczówki został sprawdzony.
-Więc tak: Dzisiaj nic nie stwierdzę.Jutro przyjdźcie do mnie.
-Dobrze.Do jutra-powiedziałyśmy
~~~~Na zajutrz~~~~
Bardzo się stresowałam jak wyjdą wyniki.Ktoś zapukał.Była to Alyssa gotowa isć do Yumi.
~~~Na miejscu~~~
-I jak Yumi? Jakie wyniki?
-Wyglada na to że....jestecie SIOSTRAMI
Spojrzałyśmy na siebie wzajemnie.Zachciało mnie się płakać ze szczęścia.Po chwili razem sie rozpłakałyśmy (ze szczescia oczywiście) i przytuliłyśmy.
-Siostro...tak dobrze ze cie mam-powiedziałam
-Ja również sie ciesze.Tyle lat nie wiedząc o tym że jesteśmy siostrami-odparła
~~~~~Wieczorem~~~~~
-Daniel,kochanie mam siostre.To Alyssa!-powiedziałam i się do niego przytuliłam
-Cieszę sie kochanie.
C.D.N
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz