Od Eternal Night - CD historii Nirvany

- No wiesz ... to jest trudne, żaden wilk z zaświatów by takie coś nie odpowiedział nawet gdyby za to miał zejść na ziemie w ciele swoim . Ja zaś jestem trochę inna ... Jak to mówią nieobliczalna . Jeden rok to dla mnie cztery lata . - Nirvana popatrzyła się na mój medalion z magicznym płynem .
- A mogę się spytać , z czego on jest?
- Dokładnie nie wiem . Lecz gdy tak ''wiecznie spałam" słyszałam wszystko co działo się wokół mnie .
- Czyli słyszałaś odgłosy szamanki? Ptaki , drzewa?
- Tak mogę powiedzieć .
- A co się stanie gdy tą flaszkę oderwiesz?
- Nic jeżeli zostanie przy moim ciele naprzykład w torbie . - Odparłam .
- A jak z dala od niego?
- Tedy znowu zasnę . Aż do momentu kiedy flaszka nie wróci do mnie .
-Aha . A mogę jedną kroplę płynu?
- Nie! - Krzyknęłam .
-Czemu ?
- To jest chyba żrąca substancja . Może wypalić topie skórę. - Ostrzegłam wilczyce .
- Zaraz tutaj przyjdę z szamanką . - Odparła Nirvana . Po czym dodała - Oraz z alchemikiem , zbadają te substancje . Chociaż jedną kroplę . Może w ten sposób znajdziemy ''lekarstwo na śmierć " ?
<Nirvano?>