niedziela, 5 maja 2013

Od Feisty - CD historii Brema


Gdy go pocałowałam, wydawał się trochę dziwny.
-Coś jest nie tak?Przepraszam, ale ie wiem co mnie napadło. - Tłumaczyłam się, jak by mnie oskarżono o zabójstwo.
-Nie, nic. - Powiedział Bremu, trochę smutny.Chciałam go rozweselić, więc wrzuciłam go do wody.To była jedna wielka fala.Szybko wskoczyłam i podniosłam Camelle, by ta faja jej nie zalała.
-Ej!Puszczaj! - Wyrywała się mała waderka.Nie chciałam robić kłopotu i ją puściłam.W tym czasie basior śmiał się z tego.Zaczęłam go chlapać i tak rozpoczęła się bitwa na wodę.Cam była po stronie Brema, więc miałam mniejsze szanse.Gdy w końcu waderce się to znudziło, wyszliśmy cali mokszy i leżeliśmy trochę.Słońce mocniej świeciło i można było się trochę ogrzać i wysuszyć jako, tako.
-Pobawmy się w co innego! - Krzyknęła nagle Camelle.Zaczęła biegać po Bremie, a około Brema itd.W końcu ulegliśmy i wstaliśmy.
-To w co chcesz się bawić? - Spytaliśmy jednocześnie, przez co ja się troszkę zaśmiałam.Basior odwzajemnił mój uśmiech.Cam, widząc to wskoczyła na mnie i szepnęła:
-Zostaw tatę w spokoju! - Potem udawała że się wygłupia, a Bremu się na to nabrał.Nie chciałam nic mu mówić.Przecież to jeszcze szczeniak i może być zazdrosna.Żartobliwie mówiąc, pozwalam jej na to xp.
-Cam, w końcu w co chcesz się bawić? - Spytał basior.
-W chowanego! - Krzyknęła waderka.
-No dobrze, ale uważaj, żeby się nie zgubić. - Odpowiedziałam miłym głosem(jak nigdy o,O).
-Nie musisz mnie pouczać, dobrze o tym wiem! - Widocznej była ma mnie zła, z niewiadomego powodu.Nie przejmowałam się tym.I tak zaczęła się zabawa w chowanego.Ja liczyłam, a inni(Brem i Cam) się chowali.
-1,2,3,4........30 Szukam! - Szukałam, szukałam i szukałam, byli mistrzami tej gry xp.Zauważyłam szarą sierść.Podeszłam cicho i zobaczyłam że w krzakach siedzi Camelle.
-Mam cię! - Krzyknęłam, lecz nie za głośno, by jej nie wystraszyć.
-Szkoda, chciałam tu posiedzieć. - Powiedziała wzdychając.
-Pomożesz mi szukać Bremu? - Spytałam spokojnie.
-Oh, no dobrze, ale łatwo nie będzie. - Powiedziała trochę marudząc i wstała.Szukałyśmy wszędzie.Gdzie on się ukrył?

<Bremu?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz