czwartek, 2 maja 2013
Od Saszy - CD historii Rinermaia
Hehe, całkiem śmieszna sytuacja ten cały Rinermai może wcale nie jest taki zły? No cóż w każdym razie postanowiłam że podpłynę i zagadam
-Sasza- powiedziałam podpływając i próbując podać mu pod wodą łapę
-Rinermai- powiedział smętnie
-A ty co? - zaśmiałam się lekko
-?
-Czemu jesteś taki smutny?"
-Mam swoje powody... - powiedział wymuszając uśmiech ,
ehh.. wszyscy tacy są, każdy basior, no prawie.. ale cóż.. trzeba coś z tym zrobić, podpłynęłam bliżej Rinermaia
-Chodź! - powiedziałam
-Gdzie?
-Przed siebie
-Po co?
-Żeby się poszwędać... nigdy się nie szwędałeś? - zapytałam mrugając oczami
-Szwędam się od kilku dni...
-No właśnie , chodź nie bądź taki!
-Ale jaki?
-Taki, smętny, smutny, samotny....
-Hehe, na mają samotność nic nie poradzisz- powiedział z lekkim uśmiechem
-To się jeszcze okaże... - mruknęłam pod nosem, tak by tego nie usłyszał
<Rinermai? Skończysz? ;3>
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz