piątek, 29 marca 2013

Od Atosa-CD. historii Lany

Lana sobie spała,a ja siedziałem przy wyjściu i patrzałem na inne wilki.Najbardziej spoglądałem na grupkę szczeniaków bawiących się.Może niedługo dołączą do nich szczeniaki moje i Lany.Jak się cieszę,ze będę tatusiem...Po chwili Lana się obudziła.Zaczęła zwijać się z bólu.Może to już?!Pobiegłem jak najszybciej po medyków.Weszli do jaskini,a ja zostałem przed.Przyszli jeszcze Lion,Kely i Saphay (towarzyszka Liona). Czekaliśmy aż będzie koniec.Po chwili jednak przybiegła do nas jakaś wilczyca.
-Woja!Wojna się zbliża! - wrzeszczała.
-Co?!Jaka wojna?! - przestraszył się Lion.
-Z Watahą Krwawego Pazura! - powiedziała i odbiegła.
-O nie... - powiedziała cicho Kely,a Lion ja przytulił.
Wszyscy byliśmy zszokowani.Ja raz myślałem o lanie raz o wojnie.
-Możecie wejść. - powiedziała Youka.
Od razu tam wbiegłem.Zobaczyłem Lane z trzema szczeniaczkami.Jeden był kolorowy,jeden biało-beżowy,a jeden czarno-zielony.Były prześliczne.Leżały wtulone w Lanę.Pogłaskałem wszystkie po kolei z uśmiechem.Po chwili jednak zrobiłem ponurą minę-przypomniałem sobie o wojnie.
-Lana... - zacząłem.
-Tak?
-W-w...wojna się zbliża...
-Co?!
-Musisz tu zostać ze szczeniakami,a ja muszę iść. - mówiłem cicho.

<Lana?>



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz