piątek, 29 marca 2013

Od Kevina - CD historii Freda

Zaczęliśmy biec przez tereny watahy. Ciągle chciałem znaleźć pewne miejsce. Jednak pomyliłem kierunki i wraz z Fredem wylądowaliśmy koło jakiejś rzeki. Ta rzeka była wyjątkowo niebezpieczna. Wszędzie ostre skały, w dodatku prąd dość silny....
-Chyba trzeba było skręcić w lewo-odezwał się ktoś.
-Fred, to ty?-spytałem.
-Nie... A ty?-odpowiedział pytaniem na pytanie.
Odwróciliśmy się. Za nami była jakaś wadera, wyglądała dziwnie... Nagle mnie oświeciło...
-Fenna?-spytałem zdziwiony.
-No, jeszcze poznajesz... -odpowiedziała wrogo.
-Czekaj, co ty tu...-nie dokończył brat.
-CICHO!-wrzasnęła.
Odepchnęła go na skałę siłą woli. Spojrzała znów na mnie.
-Myślałem że już nie żyjesz...-powiedziałem oschle.
-A ja myślałam że już na zawsze zostaniesz sam... A tu proszę... Partnerka, dwójka dzieci... Super rodzinka, nie ma co...
-A ty co?? Mało Ci było tamtego partnera?
-On nie żyje, jakbyś nie wiedział...
-Wiem... I bardzo się z tego cieszę...-powiedziałem z uśmieszkiem.
<< Fred?>>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz