czwartek, 28 marca 2013

Od Emi - CD historii Sauron'a

-Hm,trzeba to przemyśleć...-zastanowiłam się i nagle poczułam silny ucisk w brzuchu.Straciłam równowagę i aż zawyłam z bólu.Tak.To jedna z początkujących skutków zaawansowanej ciąży.czyli już teraz odlicza czas mi lub naszych małych.
-Emi!Co ci jest?!-krzyczał przerażony basior.
-N-nic to tylko skurcz...
Nie mogę mu powiedzieć o stopniu zagrożenia ciąży.Czemu?A jak wy na moim miejscu czulibyście się?Wasza ciąża jest zagrożona a tu jeszcze jest możliwość śmierci twojej lub waszych przyszłych pociech?!
No tak.Tyle,że musi pozostać to tajemnicą...
Położyłam się by odpocząć a mój ukochany poszedł na polowanie by po jakimś czasie wrócić z sarną.Byłam strasznie głodna i nic dziwnego,że zjadłam ponad połowę sarny.Basior spojrzał na mnie z czułością.
-Może chcesz więcej?
-Jeśli można...
I tak pochłonęłam kolejne dwie sarny.Dopiero po tym poczułam się syta.Zdrzemnęłam się a kiedy się zbudziłam,basior głaskał mój brzuch.

< Sauron?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz