Poznałam Mrozu, podczas pobytu u Devil, był nawet miły i romantyczny, tak jak opowiadała mi o nim Devil. Bardzo się tez ucieszyłam, jak Devil i Mrozu powiedzieli mi, że mogę być świadkową, nie umiałam wyrazić słowami mojego szczęścia, więc po prostu uśmiechałam się i z przyjemnością patrzyłam na tą parę. Przed pójściem do mojej jaskini poszłam jeszcze z Devil, noskiem i fretka na spacer. Fretka bardzo polubiła Noska i miałam wrażenie, że uznała go za swoje młode. Devil dała mi go na noc do mojej jaskini, bo nie chciał odejść od fretki. Poszłam więc do mojej jaskini położyłam noska i fretkę na posłaniu i sama położyłam się spać, byłam bardzo zmęczona i nie miałam siły, więc szybko zasnęłam. Po przebudzeniu dałam jeść zwierzętom, sama zjadłam co nie co i zaczęłam się szykować do Devil. Wzięłam Noska i fretkę i poszłam do niej. Przed wejściem do jaskini spotkałam Devil i Mrozu kłócących się ze sobą, podeszłam więc powoli... i spytałam.
- Devil? Co się stało? - zapytałam. Devil, była bardzo wkurzona i płakała, nie wiedziałam o co chodziło, widać było, że troszczyła się o Mrozu. < Devil? Sory, że takie króciutkie> | |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz