Leżałam sobię w jaskini oglądając jak moje 1 wnuki bawią się z moim synem. Byłam już stara co ukrywać? Nikt się do mnie od dawna nie odzywał. Nikt! Nawet James, Asii i Stranger. Nikt. Veile umarła, Vila gdzieś poszła a Charlotte rozpacza.Nic nie było ,,ok". Zakochałam się i co mogłam zrobić skoro ta osoba mnie nie widzi? Nie lubi? Nie wie że istniej ę? Co mogłam zorobić? Sniłam po nocach o nich... to było wstrętne. Nikt mnie nie lubiał. Było to do nie wytrzymania. Wstałam i wyszłam z jaskini. Poczułam coś. I znowu. Że ktoś koło mnie stoji. Nikogo nie było. Coś się tu działo... ale ja nwm co... ciekawe.. Poszłam do Jamesa opowiedzieć mu moich odczuciach.
< James, Asii, Stranger?> |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz